Jednym z nich niewątpliwie jest Audioteka, która w chwili obecnej jest rentowna i za rok 2015 wypracowała prawie 4 miliony euro przychodu, co więcej, jest liderem na polskim, czeskim, francuskim i hiszpańskim rynku. Jak wyglądała droga do sukcesu tej firmy oraz jej założyciela Marcina Beme? Serwis zajmujący się tworzeniem i sprzedawaniem książek do słuchania powstał w 2008 roku i w krótkim czasie pozyskał państwowe dotacje na rozwój działalności, które okazały się niewystarczające. Kluczowe okazało się znalezienie partnera technologicznego w postaci firmy K2. Zgodziła się ona wykonać platformę sprzedażową i zorganizować reklamę w zamian za 40% udziałów w spółce. Mimo imponującego, jak na początkującą spółkę, wyniku sprzedażowego rzędu 50 tys. audiobooków, zespół pragnie rozwijać się dalej i pozyskać partnera strategicznego. Staje się nim Giza Polish Ventures, kupując 20 % akcji (5,5 roku później odkupuje on pozostałe udziały firmy K2) i w 2011 Audioteka osiąga próg rentowności. Po tym okresie rozpoczyna się era ekspansji na rynki zagraniczne, która trwa do dzisiaj i jak twierdzi Marcin Beme, nadal głównym celem pozostaje rozpoczęcie działalności w krajach, gdzie nie działa jeszcze należący do Amazona Audible. Ostatecznym celem jest zdobycie 30% światowego rynku audiobooków, który ma być osiągnięty nie tylko dzięki akcjom marketingowym, ale  głównie dzięki jakości oferowanego produktu. Chociaż, jak wskazuje Piotr Grabiec, piszący dla Spider’s Web i śledzący losy Audioteki, pozostaje jeszcze trochę do nadrobienia: „Jeśli chodzi o wady serwisu, to tutaj mógłbym wymienić brak modelu dystrybucji w formie streamingu - takiego, jaki na polski rynek wprowadził Storytel. Co prawda dostępne są bezpłatnie obszerne fragmenty książek i można w ramach abonamentu korzystać z żetonów na audiobooki - podobnie jak w przypadku należącego do Amazonu serwisu Audible - ale w dobie popularności Spotify i Netfliksa ten model wydaje się... przestarzały.”

Polskim start-upem, który odniósł sukces jest również założone w 2006 roku Vivid Games. Przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją gier na urządzenia mobilne i odpowiada za powstanie takich hitów jak Real Boxing czy Godfire. Prezes Remigiusz Kościelny jako źródło powodzenia wskazuje szereg powodów m.in. gotowość na ciągły rozwój oraz przygotowanie na problemy, które dopiero mają nadejść.

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 2/2016 magazynu TREND, które można bezpłatnie pobrać TUTAJ.

Opracowania zawarte w portalu inwestycyjnym www.gazetatrend.pl nie są rekomendacjami w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Wydawca i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie opracowań publikowanych w ramach portalu inwestycyjnego www.gazetatrend.pl.

Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym serwisie wyrażają indywidualne opinie osób je sporządzających w dniu ich publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika.

Dodatkowe ikony wykorzystane na zasadach licencji Creative Commons: famfamfam Silk oraz FatCow.