Data: 25 grudnia 2009
Ołów nieprzypadkowo zdobył popularność w zastosowaniach przemysłowych. Jest on bowiem wdzięcznym materiałem do obróbki – jest miękki i kowalny, a także łatwy do przetapiania. Mimo odkrycia toksycznych właściwości ołowiu, metal ten bynajmniej nie odchodzi w zapomnienie. Wręcz przeciwnie – na świecie wydobywa i zużywa się go coraz więcej.
Fizyczne właściwości ołowiu sprawiły, że metal ten jest znany ludzkości już od dawna. Ołowiane koraliki, datowane na około 6400 rok p.n.e., odnaleziono w ruinach neolitycznej osady Çatalhöyük, położonej w dzisiejszej Turcji. Na początku metal ten nie był doceniany, ponieważ twardością ustępował żelazu, a pięknem – miedzi i metalom szlachetnym. Często traktowano go jako niechciany produkt uboczny powstający w kopalniach srebra. Ołów był na szeroką skalę wykorzystywany w starożytnym Rzymie – używano go w budownictwie (rury wodociągowe, akwedukty), a także do wyrobu naczyń i sztućców, farb oraz ówczesnych kosmetyków. Na uwagę zasługuje fakt, iż o ołowiu wspomina się nawet w Biblii (Księga Wyjścia, 15,10)!Pod koniec epoki średniowiecza popyt na ołów wzrósł – głównie za sprawą wynalezienia przez Gutenberga prasy drukarskiej, w której ruchoma czcionka wykonana była właśnie z tego metalu. Ze względu na jego odporność na korozję, ołowiu używano także do produkcji dachówek, ram okiennych oraz farb.
Współcześnie około 80% wydobywanego na świecie ołowiu przypada na produkcję baterii i akumulatorów (z czego aż 95% jest poddawane recyklingowi). To sprawia, że ołów jest istotnym pierwiastkiem dla wielu branż, w tym branży motoryzacyjnej. Ołowiu używa się przy produkcji agregatów prądotwórczych, czyli autonomicznych zespołów wytwarzających energię elektryczną, niezbędnych np. w szpitalach, centralach telefonicznych i wielu instytucjach publicznych. Ołów stanowi doskonałą barierę dla promieniowania, dlatego pierwiastek ten ma kluczowe znaczenie w medycynie oraz energetyce jądrowej. Surowca tego używa się w konstrukcji budynków oraz do pokrycia dachów. Duża gęstość ołowiu oraz jego odporność na korozję sprawiają, że jest on wykorzystywany w budowie statków (jako balast) oraz przy produkcji obciążników dla nurków. Metalem tym pokrywa się także kable w celu ich ochrony – o ile jednak na powierzchni ziemi ołów doczekał się substytutów w postaci aluminium i stali nierdzewnej, to pod wodą jest on praktycznie niezastąpiony, gdyż żaden z powyższych materiałów nie jest w równie dużym stopniu odporny na korozję w słonym środowisku. Wraz z rozwojem światowej gospodarki, zastosowania ołowiu zmieniają się, wkraczając w nowocześniejsze branże – choćby np. energetykę odnawialną. Akumulatory kwasowo-ołowiowe są bowiem ważną częścią systemu przechowywania energii pozyskanej ze źródeł odnawialnych (baterie słoneczne, turbiny wiatrowe).
Ołów produkuje się w wielu państwach na świecie, jednak ponad 75% wydobycia przypada zaledwie na trzy kraje: Chiny, Australię oraz Stany Zjednoczone. Państwo Środka odpowiada za około połowę ilości ołowiu wydobywanego w kopalniach – jednak Chiny przodują także pod względem ilości metalu odzyskiwanego w procesie recyklingu (tu wyprzedzają je tylko Stany Zjednoczone, które odpowiadają za prawie połowę ołowiu pochodzącego z wtórnego źródła). W rezultacie w 2008 r. około dwie trzecie światowej podaży ołowiu pochodziło właśnie z Chin. Dominacja tego kraju nie ogranicza się jednak jedynie do produkcji ołowiu, lecz także do jego konsumpcji – w Chinach zużywa się ponad 60% zasobów tego surowca. Ołów rzadko występuje w naturze w postaci czystej – najczęściej towarzyszy on rudom miedzi, cynku i srebra. Wielkość wydobycia ołowiu zależy więc od wydobycia towarzyszących mu w rudach pierwiastków – a to sprawia, że jego podaż jest nieelastyczna cenowo. Zawartość ołowiu w wydobywanej rudzie jest zazwyczaj niewielka – nie przekracza 10% – jednak opłacalne może być wydobycie już trzyprocentowej rudy.
Wprawdzie wydobycie ołowiu w kopalniach nadal stanowi istotne źródło podaży tego surowca, jednak coraz większa ilość tego metalu jest odzyskiwana ze starych sprzętów. Sposób, w jaki wykorzystuje się ołów, pozwala bowiem na stosunkowo łatwe zidentyfikowanie ołowianych elementów w danym urządzeniu i ich wyodrębnienie, co sprawia, że recykling jest bardzo opłacalny. Obecnie na całym świecie już ponad połowa podaży tego metalu pochodzi nie z pierwotnego, lecz z wtórnego źródła – a w niektórych krajach odzyskuje się 100% wykorzystanego ołowiu! Na konieczność recyklingu zwraca się zresztą coraz większą uwagę, ponieważ przy dzisiejszym tempie wydobycia zasoby ołowiu mogą się wyczerpać już w połowie bieżącego stulecia.
O toksycznych właściwościach ołowiu pisano już w starożytnej Grecji, Rzymie i Chinach. Pierwsza wzmianka o objawach towarzyszących zatruciu tym metalem pochodzi z 200 r. p.n.e. Świadomość ryzyka związanego z wdychaniem toksycznych oparów sprawiła, że wolni ludzie nie chcieli podejmować pracy w kopalniach ołowiu – zamiast tego wysyłali do niej niewolników, dla których praca w kopalni często kończyła się chorobą i – w konsekwencji – śmiercią. W XVII i XVIII w. wzmianki o ołowicy (inna nazwa zatrucia ołowiem) pojawiły się w powiązaniu z… konsumpcją wina. W owym czasie do słodzenia tego napoju używano bowiem octanu ołowiu (II), nazywanego także – ze względu na swój słodki smak – cukrem ołowianym. Dziś świadomość zagrożeń związanych z obcowaniem ze związkami ołowiu jest duża, dlatego przypadki ołowicy należą do rzadkości. Dla przykładu – w latach 1981-1999 w Wielkiej Brytanii odnotowano zaledwie jeden przypadek śmierci w wyniku tej choroby. Zatrucia ołowiem – jeśli się zdarzają – to zazwyczaj wśród osób, które wykonują zawód wymagający częstszych kontaktów z tym metalem. ….Światowym centrum obrotu kontraktami na ołów jest Londyn. Oferowane na London Metal Exchange futures opiewają na 25 ton metalu w formie sztab. Dwubiegunowość produkcji i konsumpcji ołowiu na świecie – rozłożona pomiędzy Chiny i Stany Zjednoczone – sprawia, że wahania popytu i podaży w tych dwóch państwach w znaczący sposób odbijają się na cenach metalu. Notowania ołowiu zależą także oczywiście od kondycji branż, w których jest on wykorzystywany. Kłopoty sektora motoryzacyjnego, których konsekwencją jest mniejsze zapotrzebowanie na akumulatory, przyczyniły się do spadku popytu na ołów. Z drugiej strony, popyt na baterie charakteryzuje się stosunkowo małą zmiennością, co nieco łagodzi wahania cen ołowiu.